Letnie dni mogą być dobrą okazją do kreatywnej zabawy ze zdjęciami kwiatów w wersji na zimno! A nawet – bardzo zimno 🙂
Do takich zdjęć możesz wykorzystać kwiaty, które nie są już świeże (np. z kilkudniowego bukietu), albo owoce czy liście.
Wybieramy raczej niewielkie, pojedyncze kwiaty, które umieszczamy w niewielkich naczynkach: miseczkach lub foremkach do lodów, zalewamy płynem i zamrażamy.
Zwróć uwagę na to, że:
- Lekkie kwiaty wypływają i trudno je zanurzyć – pomocne będzie zamrażanie stopniowo kilku warstw płynu,
- Wodę możesz podbarwić np. tuszem, farbką, sokiem z buraków,
- Różne rodzaje wody (gazowana, kranowa, demineralizowana) dają inne wzory zamarzając.
W tego typu zdjęciach istotne jest zwrócenie uwagi aby precyzyjnie ustawić ostrość – na strukturze kwiatów czy liści lub na powierzchni lodu. Podczas fotografowania umieść zimną bryłkę na talerzu lub miseczce, ponieważ będzie się ona roztapiać!
A po sesji, możesz w kreatywny sposób edytować zdjęcia, zmieniając ich kolory czy dodając efekty.
Moim zdaniem, zmiany struktury lodu wokół zamarzniętych kwiatów też są interesujące, spróbuj fotografować je przez pewien czas! Ten pomysł na zdjęcia możesz wykorzystać także do zdjęć telefonem komórkowym, pilnuj jedynie ustawiania ostrości. Możesz w ten sposób spędzać czas ze starszymi dziećmi, a pomysłów na fotografowanie „mrożonek” jest nieskończenie wiele.
Powodzenia!
